Pod notką
http://giz3.salon24.pl/464580,slady-trotylu-na-dreamlinerze
pozwoliłem sobie napisać w odpowiedzi Autorowi:
@giz 3miasto
"Zakładając, że tym razem to nie kawał".
Oczywiście, że to kawał. To jest niemożliwe, żeby NPW postępowała serio, wydając oświadczenie, w którym przyznaje, że podejmuje działania "w związku z niesłabnącym zainteresowaniem opinii publicznej".
Chyba że standardy postępowania wyznaczył prokurator Przybył przekłuwając sobie policzek przy użyciu pistoletu. W takim razie może za jakiś czas zobaczymy prokuratora Szeląga jeżdżącego jednokołowym rowerkiem na linie nad basenem z krokodylami. W ramach służby.
Tyle u giz 3miasto , ale…
Poważnie mówiąc - Ustawa o prokuraturze stanowi bardzo jasno, że "Zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności oraz czuwanie nad ściganiem przestępstw". Nie mówi nic o podejmowaniu działań "W związku z niesłabnącym zainteresowaniem opinii publicznej tematem".
Jeżeli prokuratura oficjalnie przyznaje, że działa pod wpływem opinii publicznej, to znaczy, że za ważniejsze od ustawowych zadań jest dla niej uleganie tej opinii i jej kształtowanie (jak to się ładnie mówi – interaktywnie).
Co więcej, jeśli Naczelna Prokuratura Wojskowa podaje informacje o „niesłabnącym zainteresowaniu” ot tak – bo ma taką intuicję, to jest to kompromitacja dla poważnej instytucji, jaką być powinna. Niestety, istnieje możliwość, że przeprowadziła badania socjologiczne, co świadczy o niej jeszcze gorzej.
Ale nie trzeba się przejmować. Przecież to wszystko tylko kawał.
Komentarze