To wniosek, który nasunął się pewnej osobie metodycznie umieszczanej na SG.
Dokładniej mówiąc - tutejszy Sejm nie spłonął cały, ale spłonęli jego najodważniejsi posłowie, co o wiele gorsze jest z moralnego punktu widzenia, bo zamordowano żywych, czujących ludzi. Nie cieleśnie spłonęli, ale in effigie, ale wiadomo, że w polskiej tradycji taki sposób przeprowadzenia kaźni (a właściwie linczu) może być odebrane jako dodatkowa tortura.
Widok płonącego Sejmu (nie wdawajmy się znów w szczegóły) obudził w głowie szlachetnej, służącej bezinteresownie Polsce osoby myśl o konieczności ustawowego ograniczenia praw.
Szczerze mówiąc, przez chwilę wydawało mi się, że osobę najbardziej dotknęły okrzyki "łysa pała", kierowane bezpośrednio do osoby. Ale po przypomnieniu sobie, że osoba nigdy nie myśli o sobie, a tylko o Polsce (bez względu na to, dzięki której partii zarabia w konkretnym momencie jako parlamentarzysta), myśl tę wykluczyłem.
Osoba kończy swój uroczy tekst, naprawdę godny Strony Głównej Niezależnego Forum Publicystów słowami:
Niech nam Pan pozwoli przygotować taką ustawę…
PS
Zamiast słowa "osoba" w pierwotnej wersji użyłem innego, a nawet kilku innych. Ale dokonałem zmiany, bo po pierwsze takich słów zazwyczaj nie używam, po drugie są one uznawane za obraźliwe (nawet tam i wtedy, gdzie są adekwatne) albo nieparlamentarne (a cóż nieparlamentarnego w słowie, na przykład: Judasz?).
